niedziela, 16 maja 2010

Skąd agencja wzięła zdjęcia? Royalty free

"Zlecając agencjom interaktywnym, reklamowym (zwał jak zwał) wykonanie strony internetowej, projektu katalogów, ulotek i wszystkiego tego, co wydaje się przydatne w promocji, naturalnym jest, że przedsiębiorca zawiera umowę o dzieło. Często nie zapomina o przeniesieniu praw autorskich lub licencji. Co raz częściej wymienienia w umowie pola eksploatacji (w tym zakresie praca u podstaw trwa). Do umowy wkleja też zgrabne oświadczenie agencji, że wszystkie utwory wykonała samodzielnie lub przy pomocy osób trzecich, od których nabyła autorskie prawa majątkowe do utworów, w co najmniej takim zakresie, by mogła na mocy niniejszej umowy prawa na przedsiębiorcę przenieść w zakresie w umowie określonym."

Więcej na bardzo wartościowym blogu:

http://blaszyk-jarosinski.pl/?p=210#more-210

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Archiwum bloga