piątek, 19 lutego 2010

Tutorial, czym i jak się sprawdza różne rzeczy na podkręconym sprzęcie

Cały tekst zamieszczony ku pamięci potomnych.
Autorstwo: U...s|C........i - znajomy z sieci :)
Korekta: ja sam ;)

"Kartę graficzną (jeśli nie mamy do tego dedykowanych narzędzi jak Asus Smartdoctor lub MSI Afterburner) podkręcamy Rivatunerem, do zassania stad: http://downloads.guru3d.com/RivaTuner-v2.24c-download-163.html. Nie polecam żadnych narzędzi wbudowanych w Ati Catalyst - w przypadku Ati instalujemy goły driver. Podkręcamy raczej tylko rdzeń, szczególnie w ATI, gdzie podkręcanie pamięci, nawet troszkę, powoduje migotania obrazu przy wczytywaniu danych i piszczenie tychże pamięci. Nie skutkuje natomiast zbytnio zwiększeniem wydajności.

Jeśli chcemy zobaczyć, czy faktycznie podniósł się zegar, jaką mamy kartę, ile potoków etc. polecam gpuz, stad: http://www.techpowerup.com/gpuz/

Wyszedl nowy Furmark - polecam ten tester do kart graficznych http://pclab.pl/plik1117_FurMark.1.8.0.html

Ustawiamy rozdziałkę natywną, stability test, xtreme burning mode i obserwujemy, czy pojawią się artefakty. Mamy tez na dole wykres temperatury z uwzględnieniem maksymalnej, więc nie trzeba ślepić w ekran - można iść się wykąpać, a po powrocie sprawdzić do jakich temp. grzeje się nasza karta. Chociaż na początek polecam poświęcić więcej uwagi artefaktom, żeby jej nie skatować swoją kapielą ;)

Jeśli chcemy zmierzyć, jak nasze działania przekładają się na gry, korzystamy z narzędzi do testowania, zaszytych we FRAPS, stąd - http://www.fraps.com/download.php - możemy zapisać sobie loga z ilości fps, sprawdzać klatki w rogu ekranu etc. - np przed i po podkręceniu. Warto też odpalić grę i w tle puścić sobie wykres zegarów i temperatury z Rivatunera (ostatnia ikonka ze znaczkiem karty graficznej i później monitoring - taka ikonka z chipem) i po graniu zweryfikować, jak w jego trakcie zmieniała się temperatura i zegary (czy np. system nie obniża zegara grafiki do trybu 2d, co może
powodować przycinki w grach).

---------------------------------------------------------------------

Do weryfikacji, jaki mamy procek, jak ustawione pamięci, na jakiej działa to szynie, ile rdzeni etc polecam cpu-z, stad: http://www.cpuid.com/cpuz.php. Do podkręcania polecam bios, ale do takiego odziennego użytkowania lepiej jest użyc dedykowanych programów, bo wczytanie profili zajmuje chwile i nie powoduje konieczności restartu kompa np. przed zostawieniem go na noc albo jak zaczynamy grac i chcemy mieć szybszą maszynę. Dla procków z odblokowanym mnożnikiem polecam kręcenie mnożnikiem - szczególnie początkującym - przynajmniej nie wchodzimy w strefę problemów z pamięciami. Nie zwiększamy wtedy też prędkości HT, co może pogmatwać nam działanie niektórych gier, nieprzystosowanych do
takiej szyny. Pamiętamy oczywiście o zwiększeniu napięcia dla stabilności i chłodzeniu (ale to co tu pisze jest raczej takim podsumowaniem do testowania po podkręceniu, nie nauka samego o/c).


Do testowania stabilności procesora/pamięci po podkręcaniu polecam zestaw OTHROS, a pozniej OCCT. Najpierw Othros, bo choć nie obsługuje więcej niż 2 rdzeni, wysypuje system relatywnie szybko, więc z grubsza można ocenić, czy nie przesadziliśmy z kręceniem. OCCT obciąza lepiej i wszystkie rdzenie (nawet 4), ale potrzebuje ok. 2 minut na rozgrzanie procka, więc przy próbach podkręcania szkoda czasu. Zatem jak już
będzie przechodził powiedzmy 2-3 minutki Othrosa na luzaku, zapuszczamy godzinny test w OCCT - pewnie go nie przejdzie i będzie trzeba odkręcić trochę, jeśli chcemy przypiąc swoim wynikom miano STABLE. W Occt ustawiamy cpu test, priorytet na wysoki i godzinny test.

Programy do zassania stąd:
othros: http://sp2004.fre3.com/beta/beta2.htm
occt: http://www.programosy.pl/program,occt-perestroika.html

Nie polecam z ciekawości odpalać testu zasilacza POWER SUPPLY w Occt, może zniszczyć najlepszy nawet zasilacz ;)

Do mierzenia temperatur proca jedyny słuszny - coretemp, do zassania stąd: http://www.alcpu.com/CoreTemp/.

Dla prockow Amd Phenom Athlon II ustawiamy offset 12 stopni, bo niestety żaden program nie pokazuje dobrze temperatury (zaniża właśnie w Amd o 12 stopni). Na górze w opcjach - adjust offsets. Nie polecam speedfana, który nazwy czujników bierze chyba z "Pani domu", bo nigdy te temperatury nie odpowiadają rzeczywistym.
"

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz